Strony te traktuje jako ostrzeżenie dla młodych Polaków. Jeżeli chcesz żyć w normalnym kraju. Normalnie planować rodzinę, założyć własny biznes, nie spędzać setek godzin w urzędach i zarabiać godziwe pieniądze, pomyśl dwa razy kogo wybierasz na swojego przedstawiciela w rządzie. Niech historie tu opisane, choć lokalne a dotyczące całego kraju, będą ostrzeżeniem. Prawa tworzone i implementowane przez Twoich wybrańców, są najczęściej skierowane przeciwko Tobie. A Twoja bierność wobec tego zjawiska, odsuwa szansę na normalne życie w ...nieskończoność. Wiedza i zaangażowanie wybranych posłów czy też radnych, skierowana winna być na podnoszenie standardu życia mieszkańców. Nie umacnianie władzy ! Prawo własności i prawo swobodnego dysponowania tą własnością, jest zagwarantowane Konstytucją. Tupet, arogancja i ignorowanie podstawowych praw obywatela przez urzędy i urzędników zmusza Was do wysiłku i NIEPOTRZEBNYCH WYDATKÓW w drobnych nawet sprawach. Kosztownego wysiłku. Bo za każdy Twój błąd odpowiadasz swoim mieniem, wolnością lub zdrowiem. Wybrany przez Ciebie "polityk" nie ponosi żadnej konsekwencji. Dostaje odprawy.
TAK DŁUŻEJ NIE MOŻE BYĆ !!!
Czas jaki upłynął od momentu tego wpisu, nie był niestety korzystny dla wyborców. Bierność wyborcza, opisana na tej stronie, przyniosła fatalne skutki. Nie tylko polityczne, moralne czy materialne. Złamano wiele praw, a w szczególności prawa do własnośći prywatnej i gospodarowaniu ziemią. Rządy PiS'u i Prezydenta Andrzeja Dudy, ośmieszyły Polskę na arenie międzynarodowej. Skutki takiego stanu, obciążą niestety Was na wiele lat. Obciążą młodych ludzi wchodzących w okres planowania i realizacji życiowych założeń.
Na szczeblu lokalnym pojęcie "polityki publicznej" najczęściej określa działania podejmowane przez samorząd w takich sferach jak: pomoc społeczna, rynek pracy, edukacja, ochrona zdrowia, środowiska, mieszkalnictwo, kultura i sztuka oraz sport i rekreacja. Polityki publiczne mają charakter działań celowych, zamkniętych w czasie i przeznaczone są na nie określone środki. Polityki publiczne znajdują wyraz w formalnych, umocowanych prawnie dokumentach, aprobowanych przez odpowiednie organy i mające skutki dla obywateli.
Podstawowymi elementami polityki krajów skandynawskich jest właśnie uprawianie tego rodzaju polityki.
Udział społeczeństwa w tworzeniu modelu Państwa, poprzez wybranych radnych, posłów, senatorów.
Kontrola działalności Rządu, i wybranych przedstawicieli oraz urzedników to jeden z podstawowych obowiązków obywatela - po głosowaniu. Korzyścią bezpośrednią takiej postawy jest transparentność działania urzędu.
Link do tematu:
Czy właśnie dlatego, Polacy wybierają tak chętnie te kraje?
W roku 2017 wybory w Niemczech i Francji - frekwencja powyżej 70%
Sekret popularności i niezawodności tego rodzaju polityki można dopatrywać się w sposobie edukacji obywatelskiej. Działania w grupach w elementarnych dziedzinach życia, współpraca, koordynacja i odpowiedzialność za wspólne cele i zamiary, to podstawa sukcesu.
Brak zainteresowania i udziału we współrządzeniu, stwarza warunki do wypaczeń i samowoli urzędów i urzędników państwowych. A w walce o swoje prawa, zawsze będziesz osamotnionyi przegranej pozycji. Z Twoich pieniędzy, urzędy płacą prawnikom, by Twoja droga do prawdy była zawsze usłana problemami.
W tym momencie należy dopisać kolejny rozdział ….w historii Polski.
Partia, Platforma Obywatelska która ''wykazywała '' się ciągłym podnoszeniem standardu życia obywateli, poniosła sromotną klęskę w kolejnych wyborach. Nie pomógł ''rzut na taśmę'' po przegranej Prezydenta Komorowskiego. Jak do tego doszło?
Otóż nikt nie docenił „moherów” tak ochoczo nazywanych przez „wykrztałciuchów” część Narodu o niskim wykształceniu oraz społecznośći wiejską. Grupę której podstawowymi wartościami są:
Wiara, przywiązanie do ziemi oraz miłość do Ojczyzny.
Większość zapomniała o tym, że Polska to kraj ludzi wierzących. Konstytucja Polski to gwarantuje.
Art.
25.
1. Kościoły i inne związki wyznaniowe są
równouprawnione.
2. Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują
bezstronność w
sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i
filozoficznych,
zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu
publicznym.
Art.
53.
1. Każdemu zapewnia się wolność sumienia i
religii.
2. Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania
religii
według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z
innymi,
publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu,
modlitwę,
uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność
religii
obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w
zależności od
potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy
religijnej
tam, gdzie się
znajdują.
W tym momencie zmuszony jestem zrobić mały wykres biograficzny, w celu wyeliminowania „hejtów”
Zaliczam siebie do grona ateistów, choć wychowany zostałem w katolickiej rodzinie. Wszystkie moje dzieci zostały ochrzczone i przyjeły pierwszą komunię. Uważałem że tak jak ja, gdy dojrzeją do tego, same podejmą decyzję w stosunku do wiary.
W latach młodości, miałem wielokrotnie okazję obserwować zachowanie kościoła, podkreslam, kościoła, w środowisku wiejskim. Moje odczucia były bardzo negatywne. Pozwoliło mi to postawić grubą kreskę pomiędzy Bogiem i Kościołem. Nie miało to nic wspólnego z wiarą.
Wiara, to indywidualna sprawa każdego i Państowo, ani nikt inny nie ma prawa ingerować w to i w co człowiek wierzy. Zupełnie odrebną sprawą jest separacja Państawa i Kościoła. Uważam że można tego było dokonać, nie urażając wierzących. Określa to Konstytucja:
Art.
25.
Stosunki
między państwem a kościołami i innymi związkami wyznaniowymi są
kształtowane na zasadach poszanowania ich autonomii oraz wzajemnej
niezależności każdego w swoim zakresie, jak również współdziałania dla dobra
człowieka i dobra wspólnego.
I tu wracamy do naszego „Jak do tego doszło?”
Próby „nawrócenia” na odpowiednią drogę (?) przez ateistów, (Palikot) zmobilizowała tą „gorszą” część Narodu. Co w sposób wyśmienity wykorzystał „sprytny kurdupel''
Pokazał ''środkowy palec'' wszystkim, którzy nie potrafią kalkulowac i przewidywać przyszłości. Chyba zbyt mało Polaków gra w ...szachy.
Bezmyślne „mohery” wybrały swojego Prezydenta i zawłaszczyli Państwo.
Wina jest po stronie „wykrztałciuchów” (Petru) i patriotów zamieszkałych w Polsce. Dotyczy to w szczególności tych (60%) którzy uważają że nie ma sensu zawracać sobie głowy jakimś głosowaniem. A przecież to dało się przewidzieć. Jak wyglądała by teraz Polska, gdyby do wyborów poszło ...20% Polaków wiecej?
A tak, mohery, wykazały się wiarą i miłoscią do Ojczyzny, Palikot i Petru, przywiązaniem do kasy i WIARY w pieniądza. Reszta Narodu, głupotą.
Czy Prezydent jest także moim prezydentem?
Czy sędziowie Trybunału mają kryształowe charaktery?
Czy każdy Poseł jest godny zaufania?
Czy tak trudno czytać biografię zanim się kogoś wybierze?
Czy takie ustalenia są wyłącznie pomówieniem?
https://www.youtube.com/watch?v=BztMSCFPexQ
Działalność rządzących musi być transparentna ! i tylko Ty możesz tego dokonać. Nie bądz obojetny. Tylko 20% wyborców więcej, mogło uratować Polskę przed hanbą jaką zaoferował nam Prezes. Przy Twojej pomocy !
Prysznic Kukiza.
Wole głupi grymas Kukiza niż ironiczny uśmiech Petru. Bez wzgledu na efekty jego działania, pozostawi piętno na polskiej polityce. Gdyby tylko chcieli wspópracować, wspólnie z Adrianem Zandbergiem mogliby zmienić oblicze polskiej polityki. Choć muszą się jeszcze wiele nauczyć i .....jeden z nich, nabyć kultury politycznej :-)
Z satysfakcją przyjmuje do wiadomości fakt iż znalazł się ktoś kto poruszył klasę średnią. Ludzie którzy płacą największe podatki a najmniej mają do powiedzenia. Ludzie wykluczeni poprzez elity „władzy” od samorządów a na parlamentarzystach skończywszy. Zaangażowanie ich w tych wyborach, wpisuje się dokładnie w format Polityki Publicznej. Życzeniem pozostaje jedynie nadzieja na kontynuacje tego zaangażowania tak, aby te 20% pozostało sukcesem w wyborach parlamentarnych.
Nic nie zmienia władzy jak 70% udziału w głosowaniach ! Pamiętaj. To Ty rządzisz za ich pomocą !! Aby demokracja mogła funkcjonować, potrzeba zmian.
Zmiany te nie powinny dotyczyć jedynie ludzi, lecz naprawy demokracji. Skandalem jest utrzywywanie sytuacji w której te same osoby rządzą przez dwadzieścia lat !! To się musi zmienić.
1. Zmiana niekorzystnej ordynacji wyborczej, niezrozumiałej dla większości społeczeństwa.
2. Maksymalnie dwie kadencje po cztery lata na każdym wybieralnym urzędzie, da gwarancje że rządzić będą także młodzi, kompetentni i nie skorumpowani urzędnicy.
3. Powrót do formuły zwrotu utraconych zarobków dla Radnych, w realnych wymiarach, spowoduje odejście ludzi traktujących tą pozycje jako dodatkowy dochód.
4. Zwiększenie roli Korpusu Służby Cywilnej
5. Dyrektorzy miast zamiast Prezydentów. Menedżerowie, niezależni politycznie, kompetentni stratedzy rozwoju i sukcesu. To tak w skrócie....
Nasza codzienność, zależy od samorządów. Jest to istota demokracji w demokratycznym Państwie. Zacznijmy odnowę od dołu !!
Kluczem do sukcesu jest: Spójność poglądów, jedność w działaniu, solidarność w Narodzie, Wszystkie te cechy, kumulują się w trzeciej zasadzie dynamiki Newtona - Każda akcja wywołuje równą jej i przeciwnie skierowaną reakcję.
W ujemnym ma się rozumieć znaczeniu.
Cechy dodatnie nie są jednak naszym rodakom nieprzypisane.
Gdy tylko znajdzie się ktoś, kto ma dobry program, lub go nawet nie ma :-) natychmiast pojawia się trzech którzy zrobią wszystko aby się ...wykopyrtnął :-) To dygresja odnośnie zjawiska Kukiza.